W wiejskim sklepie sprzedawczyni zdenerwowała się na stałych klientów: - Dosyć! Nie ma już sprzedawania win "na zeszyt"! - Jadźka, zmiłuj się, przecież inaczej tego wszystkiego nie spamiętasz! ------------------------------------------------------------------------------------- - Jak masz na imię?? - Joanna. - Jo Andrzej, tyż ze wsi. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Marycha zaszła w ciążę i szczęśliwie urodziła. Ponieważ jebliwa była kobitka, miała trudności we wskazaniu ojca dziecka, więc na wszelki wypadek w pozwie do sądu o ustalenie ojcostwa wskazała wszystkich chłopow ze wsi z sołtysem włącznie. Sąd nakazał więc pobranie krwi wszystkim panom. Na pierwszy ogień poszedł sołtys. Sołtys w ambulatorium, a pozostali nerwowo i z niepokojem oczekują swojej kolejki. Po chwili wychodzi wesoły i uśmiechniety sołtys i radośnie już w drzwiach głośno krzyczy: - Chłopy, nie bójta się!! Nie dojdą! Z palca biorą! -----------------------------------------------------------
|
Do Antka przyjechała ekipa telewizyjna, żeby zapytać go, jak doszedł do tak wysokiej wydajności mleka od krowy. - Ja tam nic nie wiem - mówi Antek. - Krowami, to się moja Jaguś zajmuje. - Zawołajcie ją gospodarzu, zrobimy z nią małe interwiew. - Jagna, chodź tu. - Czego? - Panowie z TV chcą ci zrobić interwju. - Co to takiego? - Nie wiem, ale lepiej się podmyj. ----------------------------------------------- Stara babina na wsi miała jedną krowę. No, pomyślała, najwyższy czas, żeby krowa miała cielaka! Więc zamówiła inseminatora (do sztucznego zapłodnienia). Przyszedł inseminator, obejrzał sobie krowę i powiedział do babci: - Proszę przynieść mi miednicę, dzbanek z ciepłą wodą, mydło i ręcznik. Babina przyniosła wszystko. Nagle inseminator patrzy, a babina idzie z wieszakiem. - Po co babciu niesiesz ten wieszak?! - Żeby miał se pan gdzie spodnie powiesić? ----------------------------------------------------------------- Antek z sąsiadem postanowili zważyć świnię. Ponieważ nie mieli wagi ani odważników, na duży kamień położyli długą deskę. Na jedną stronę deski wprowadzili zwierzę, a na drugą zaczęli kłaść kamienie, aż do uzyskania równowagi. Gdy im się to udało, Antek rzekł zadowolony: - W porządku! Teraz tylko trzeba zgadnąć, ile ważą te kamienie! ------------------------------------------------------------------------------ Syn Ignaca wrócił z wojska i Ignac zaczyna szukać mu kandydatki na żonę. Poszedł do sąsiedniej wsi, a gdy wrócił, oznajmia synowi: - Znalazłem ci narzeczoną. - Ładna? - Jeszcze jak! Żebyś ty widział, jak szybko potrafi widłami słomę zrzucić z furmanki! (zgadnijcie kto byl tą narzyczoną HAHAHAHA) --------------------------------------------------------------------------- - Sąsiedzie! Właśnie dokupiłem sobie 10 ha pola... - Wiem, wiem ... wasz koń się powiesił za stodołą
|
<a> kasy potrzebuję.. weź pożycz, Ty zawsze masz dużo <r> na % :D <a> tak, tak ;D <r> miałem na myśli odsetki -.- ____________________________________________________________________
<qak> stary glupota ludzka nie zna granic <mmike> a szo sie staneo? <qak> mowilem Ci ze ostatnio komórke "znalazlem" :D <mmike> jesli tak to mozna okreslic.. no mowiles :P <qak> no to przyszedl sms na nia: "stary nie pogramy razem w WoWa bo pradu u mnie nie ma ;(" <qak> za chwile przychodzi kolejny: "oj sorra zapomnialem ze ktos ci fona zajebal" ;OOO
_________________________________________________________________________________
<i> rozmowa przed domofon <ed> halo? <typek> dzwoniłem do ciebie. <ed> co? <typek> mówię, że do ciebie dzwoniłem. <ed> co? <typek> dzowniłem do ciebie! <ed> nic nie słychać... <typek> mówię, że do ciebie dzwoniłem, bo mam wiśniówkę i chciałem ją z tobą wypić. <ed> już schodzę! __________________________________________________________________________________
<mrt> no to jest jego dziewczyna <rdd> hahaha nie wiedziałem że ona chodzi z podstolnikiem <mrt> z kim? jaki znowu podstolnik? <rdd> no podstolnik <rdd> co z nim pijemy to nagle sie okazuje ze on lezy pod stolem i rzyga _________________________________________________________________________________-
<mały> co bardziej wolisz ? <mały> szkocką kratę czy czarny kolor ? <shatyn> kratę szkockiej ;] __________________________________________________________________________________ <ja> Ty jutro Kevin sam w domu. <Kumpel> to jutro pijemy u niego...
|